czerwona? blekitna? blada? zaciekawiona? oddycha szeptem. afirmuje piekno. ociepla spojrzeniem. tworzy wlasna mitologie? powoli usypia kosmicznym pylem nerwowosc. krew buzuje w zylach. mimika. halas. sztuka konwersacji.
energie zgromadzen towarzyskich rozswietla rozowym swiatlem alkohol nocy. upojona atmosferycznym szalem, wspolgra z duchem adrenaliny spotkan. potem cudownie zasypia kojacym snem przechodzac metamorfoze kolejna. zmieniajac stany skupienia.
bardzo szybko trzepocze skrzydelkami. smieje sie na pstrykniecie palcem. latwo wylac z niej jezioro placzu.
spieszy sie, szamocze i gna coraz predzej, by w koncu uswiadomic sobie, ze teraz trzeba zwolnic. zmienia kolory w zaleznosci od nastroju. ma wrazliwy sluch, wech i bystre oko. raczej naiwnie widzi ten swiat. potrafi sie cieszyc, zawstydzajac tym konserwatystow obyczajowych. spontanicznosc zachowan daje zludzenie niestalosci, ale to tylko sie wydaje.
melancholijnie wypija dwie kawy dziennie siadajac na galezi rozmyslan. daje sobie wtedy wytchnienie, a potem moze znow szybko dzialac pobudzona kofeinistycznym nalogiem.
to taki poczatkujacy kierowca samochodu, co robi zabki. zryw i podskok w zatrzymaniu naglym - tak cyklicznie... i ona tak ma.
zbyt emocjonalna, impulsywnie reakcyjna.
nie spi z niepokoju = spi w pokoju.
aktywna nad wyraz lub wyciszona jak szum lasu.
bardzo wesola lub bardzo smutna. kontrasty.
ciagle pobudzanie i uspokojenie.
w rzesach zapada sie odurzona miloscia.
narazona na zranienia wylicza smutki i radosci.
szuka.
spala sie plomien zycia w intensywnosci odczuwania.
co dzis mi powiesz na dobranoc???
prosze, napisz!
5 komentarzy:
Kolorowa... :)
Nie płacz Dominiko, chyba że dla przyjemności.
jeszcze nie zdecydowałam, czy płacz sprawia mi przyjemność.
dlaczego mam nie płakać?
No dobrze. Płacz.
Przepraszam za ten ludzki odruch z mojej strony. Zapewniam, że to się więcej nie powtórzy :))
ależ! niech się powtarza.
troche ludzkich odruchów tez jest mi potrzebnych ;-))
Prześlij komentarz